Koniec jednego, ciąg dalszy drugiego
Generalne prace nad moim blogiem jako systemem blogowym dobiegły końca, tak więc mogę wrócić - a właściwie to wróciłem - do dalszej pracy nad moim kolejnym projektem. A mianowicie system... forum!
Projekt własnego systemu forum
To projekt który zacząłem niedługo po ;becie; mojego systemu blogowego że tak powiem.
Mój system blogowy był oparty na frameworku CodeIgniter. System forum nad którym w ciągu dalszym pracuję z kolei jest oparty na frameworku Laravel. Także jak sam widzisz, nie piszę tylko w jednym frameworku ani przy nim nie obstaję .
Mój własny mini sterownik do keszowania i tona zapytań do bazy...
Właśnie w tym momencie jak piszę tego posta ukończyłem pracę nad własnym sterownikiem do keszowania bardzo kosztownych dla mnie zapytań w moim projekcie.
Mianowicie jest to rekurencyjne pobieranie ilości postów oraz tematów na stronie głównej, dla każdej kategorii oraz w kategoriach dla sekcji i w sekcjach dla ich sekcji itd...
Na stronie głównej przy średniej ilości kategorii i sekcji obciążenie wyniosło niemalże 100 zapytań. Tak zostało zredukowane do zaledwie jednego .
Problem był taki, że Laravel nie wspiera ukazywania posiadanych kluczy w keszu oraz nie ma żadnych wildcards który by mi w tym pomógł.
Warto czy nie? Robić czy nie?
W związku z czym długo się zastanawiałem czy jednak to zrobić czy nie, czy warto czy nie, czy chcę to czy nie, czy nauczy mnie to czegoś czy nie, czy wyniosę coś z tego czy nie... I doszedłem do wniosku że tak! Okay, zrobię to. I zrobiłem. Napisałem własny sterownik, "Helper" do klasy keszowania, zrobiłem do tego specjalny Event który odpala się gdy zostanie dodany nowy temat albo post w temacie jakiejkolwiek sekcji, wszystko działa w Queue, zatem Request nie jest przetrzymywany na czas wykonania tej procedury... po prostu cudo.
A jak działa?
Pięknie, idealnie. Tak jak sobie tego życzyłem.
I ta fajna funkcja rekurencyjna.
Jestem dumny.
A za którym razem zadziałało? Za pierwszym. Napisałem na raz, sprawdziłem, działa.
Drobne poprawki, i tutaj myślałem że napotkałem błąd. Że jednak coś nie działa.
Ups?
Cache się nie usuwał. Patrzyłem, myślałem, analizowałem niemalże pół godziny. I co?
No tak, głupi Laravel kasuje pliki, nie kasuje natomiast ich folderów, boże...
Ale cóż. Ostatecznie jak się okazało jednak wszystko finalnie działa za 1 razem.
Dokończyłem, drobne poprawki, refaktoryzacja, i miód malina. Wszystko działa pięknie i elegancko.
Napisane również ładnie, czysto i schludnie. Wykonałem bardzo eleganckie Api.
Jestem z tego mega dumny. Piękny mój sterowniczek do keszowania.
Laravel mi tego nie dał. To dałem sobie sam .
Fajnie. Ten projekt praktycznie skończony, powrót do kolejnego. Teraz lecimy z tym, trzeba go skończyć.
A co potem?
A potem kolejny!
Nie ma opierdzielania się .
Do roboty! Ty też weź się do roboty !
To tyle w sumie co chciałem na teraz przekazać. Taki w sumie nie mały ani nie duży recap mojej pracy nad moim małym helperem do keszowania. I oczywiście co nieco o kolejnych poczynaniach i powrocie do projektu silnika forum.
Mam nadzieję że doczytałeś do końca, jeśli tak super Cieszę się mega.
A tymczasem bywaj! Dobrego dnia !