Piszemy, piszemy!
Zazwyczaj piszę posty na bloga wieczorem, z pewnych względów jest to najlepszy moment ale to ma też wady.
Myślę że dwie, ale najbardziej istotną wadą jest fakt, że wtedy jestem na ogół zmęczony.
Teraz piszę tego posta również zmęczony, ale co tam 
. Piszemy, piszemy!
Najtrudniej zacząć
Już zacząłem, idzie z górki ! Teraz w sumie to już leci po prostu... Jak już mówiłem, najtrudniej zacząć, potem z górki! Proste i powszechne zdanie, ale jakże prawdziwe i jak bardzo z niego nie korzystamy...
W dzisiejszym poście - ciąg dalszy moich postępów, nauka, praca nad projektami i... może drobny cytacik .
"W kawałach o fizykach pojawiają się idealnie kuliste (tudzież sprężyste) kurczaki w próżni."
Bardzo rozbawił mnie ten tekst. Dzielę się z nim tutaj i mam nadzieję że i ciebie rozbawi, oraz dostrzeżesz w nim swoiste piękno .
Postępy
Wracając do tematu tego posta, miałem ostatnio sporo pracy i takich akcji które w ostatnich dniach wyciągnęły ze mnie bardzo dużo energii. Bardzo. Ale na szczęście na mnie i moje plany nie wpłynęło to aż tak negatywnie. Udało mi się to pokonać i zredukować zło z tego płynące do minimum.
Pracowałem dalej nad projektem czatu i na razie go zostawiłem. Ponieważ natknąłem się na bug z którym nie jestem w stanie sobie poradzić a próbowałem bardzo długo oraz do tej pory nikt mi jeszcze dostatecznej pomocy nie udzielił ani nie naprowadził odpowiednio na rozwiązanie.
Także nie ma co siedzieć nad bugiem. To znaczy jest co, ale bez przesady. Siedziałem wystarczająco długo. Ale czy to znaczy że się poddałem? Że to zostawiam? Nie, po prostu na razie to odkładam, jeszcze do tego wrócę. Tymczasem mam bardzo dużo innej pracy do wykonania i tonę projektów które zalegają mi w telefonie jako notatki. Do tego bardzo dużo rzeczy do nauki i wiele innych celów...
Zacząłem również kolejny projekt, tym razem jest związany z systemem plików i obrazami... powiedzmy że pewien system galerii. W każdym razie dziś nad nim pracowałem i jutro raczej będzie ciąg dalszy... I będę musiał raczej drastycznie zrefaktoryzować kod, ponieważ nie zbudowałem go za dobrze, utonąłem w morzu statyczności że tak powiem... jak to adekwatnie można rzec; nie jest to kod, z którym chciałbym pracować i który mi się podoba, nie jest seksowny 
.
Nauki ciąg dalszy, PHP głównie - ale nie tylko... Powoli powtarzam sobie notatki. Wiedzę również trzeba utrwalać. Inspirację będę czerpać z Laravela w zakresie projektowania aplikacji. Potrzebuję tego, będę również śledził jego architekturę by się czegoś nauczyć i akurat wykorzystać do implementacji obecnego projektu.
Projektów mam bardzo dużo do wykonania, teraz tylko robić. Leżąc dziś patrzyłem jakie pomysły mam zapisane i wybierałem który dziś rozpocznę . Ciekawe, nie było to łatwe, szczególnie dlatego że byłem zmęczony.
I dziś jak co dzień jakiś research, artykuły, dużo czytania, wchodzenia w przeróżne tematy od zera bądź po prostu głębiej... Czy nawet eksploracja świetnych repo na githubie związanych z tymi tematami bądź niezwiązanych jakoś szczególnie... Ale oczywiście - czytam co chcę i co potrzebuję.
Do tego jeszcze zajęcia na uczelni... strasznie dużo czasu mi zabierają, strasznie pożerają moje wszelkiej maści zasoby. Za dużo, zdecydowanie za dużo zabierają mi czasu i energii. Ale i tak daję radę. Trzeba dawać radę !
Jeszcze dodam tylko że kolejny projekt który gdzieś tam w kolejce czeka dotyczy szyfrowania... ale to tylko tak wspominam .
Kończąc
Na dziś wystarczy, dziękuję ci za lekturę mojego posta, jestem zmęczony ale bardzo sprawnie, relatywnie szybko i przyjemnie doszedłem do jego końca.
Myślę, że puentą dzisiejszego posta będzie właśnie to - Najtrudniej zacząć, potem już z górki.
O tak, niech to będzie dzisiejszą puentą !
Bywaj!